Połowa połowie nierówna
Szczypiorniści AZS-u UKW stawili mocny opór faworyzowanej Pomezanii, ale niestety tylko w pierwszej połowie. W drugiej odsłonie dominowali już przyjezdni i wygrali 30:19.
Zespół AZS-u UKW Bydgoszcz podejmował w sobotę we własnej hali Polski Cukier Pomezanię Malbork. Chociaż przyjezdni byli zdecydowanymi faworytami tego pojedynku, to podopieczni Jarosława Knopika koncertowo zagrali w pierwszej połowie, prowadząc na przerwie 10:8. Po powrocie na boisko kibice nie oglądali jednak już tak walecznych bydgoszczan, którzy szybko stracili swoją przewagę i ostatecznie wyraźnie przegrali 19:30. - W pierwszej połowie realizowaliśmy większość założeń taktycznych i wyglądało to dość dobrze. W przerwie przestraszyliśmy się tego, że jest dobrze i możemy powalczyć o zwycięstwo, no i wszystko siadło na początku drugiej odsłony. Szkoda, gdyż to nie Malbork grał dużo lepiej po przerwie, tylko my mentalnie siedliśmy – skwitował trener AZS-u, Jarosław Knopik.
KU AZS UKW Bydgoszcz – Polski Cukier Pomezania Malbork 19:30 (10:8)
Skład AZS-u: Paulus, Makowski - Matlach 5, Wiśniewski 4, Zakrzewski 3, Wojdak 3, Andrzejewski 2, Zaborowski 1, Łyszczarz 1, Kocikowski, Bieranowski, Kłoś, Siekacz, Kowalczyk, Orędowicz, Burczyński.
Nasz zespół ma teraz krótką przerwę, bo już we wtorek rozegra w Gdańsku kolejny mecz z SMS-em. Ewentualna wygrana przedłuży nadzieje AZS-u na utrzymanie w I lidze.